Grupa krwi na tatuażu/nieśmiertelnikach/biżuterii – czy ma to sens?

Autor: | Kategoria: BlogKomentarze

Grupa krwi na tatuażu, nieśmiertelniku, bransoletkach czy krewkartach lub innych widocznych miejscach (takich, jak na przykład kaski motocyklowe, kaski strażaków, karoseria aut lub ramy rowerów) to dosyć kontrowersyjny temat – wiele osób uważa, że zamieszczenie informacji o własnej grupie krwi w widocznym miejscu w razie wypadku lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia może uratować życie. Jak jest naprawdę? Postanowiliśmy przyjrzeć się temu zagadnieniu nieco bliżej i z pomocą informacji uzyskanych od zaprzyjaźnionych ratowników medycznych rozwiać wszelkie wątpliwości.

Grupa krwi na tatuażach/nieśmiertelnikach/biżuterii – czy jest uznawana za wiążącą informację?

Zacznijmy od razu od wyjaśnienia – żaden ratownik medyczny czy lekarz w przypadku konieczności transfuzji krwi nigdy nie będzie kierował się informacją o grupie krwi, którą uzyskał na podstawie tatuażu na ciele osoby poszkodowanej, czy też na nieśmiertelniku, bransolecie lub z innego akcesorium.

Wyjątkiem jest karta honorowego dawcy krwi (tak zwana krewkarta) – jest to jednak dokument z danymi personalnymi oraz potwierdzoną grupą krwi wydawaną przez organy państwowe, co czyni go podstawą do przeprowadzenia transfuzji. Choć niestety z rozmów z ratownikami możemy wywnioskować, że krewkarta też nie zawsze sprawdza się jako szybka informacja o grupie krwi pacjenta – zwykle znajduje się ona w portfelu, do którego ratownicy nie zaglądają – podczas wypadku i znalezienia portfela, ratownicy prędzej oddadzą go w ręce policji, niż na własną rękę zaczną przeszukiwać dokumenty.

Wielu z Was zapyta – dlaczego ratownicy ignorują tak ważne informacje, jak grupa krwi? Tutaj musimy stanąć w obronie osób udzielających pomocy medycznej – transfuzja krwi to ryzykowny proces, który w razie pomyłki grupy krwi, może uśmiercić poszkodowanego w zaledwie kilka minut. Ratownicy wolą więc przeprowadzić próbę, badając grupę krwi we własnym zakresie, niż podejmować niepotrzebne ryzyko. W przypadku, gdy stan pacjenta jest krytyczny i wymaga on natychmiastowej transfuzji krwi, podawana jest grupa uniwersalna (uniwersalny dawca), czyli grupa 0.

To dosadnie wyjaśnia, dlaczego grupy krwi sczytywane z tatuaży, nieśmiertelników czy innych gadżetów nie mogą być brane pod uwagę przez ratowników – stawką jest ludzkie życie. Ratownicy bardzo często podkreślają także, że nie mają pewności, czy dana biżuteria nie należała na przykład do znajomego poszkodowanego, czy tatuażysta nie pomylił się podczas nanoszenia grupy krwi lub motocykl lub kask, w którym podróżował uczestnik wypadku i na którym widoczna jest informacja o grupie krwi nie został po prostu pożyczony (to samo tyczy się kasków strażackich). Podczas wypadku nie ma czasu na ustalanie, czy taka informacja z biżuterii jest prawdziwa – ratownicy szybciej przeprowadzą próbę i we własnym zakresie określą grupę krwi lub w sytuacji krytycznej – podadzą krew od uniwersalnego dawcy, zyskując cenny czas.

 

Grupa krwi na nieśmiertelnikach – kiedy i po co ją umieszczać?

Jako, że na co dzień zajmujemy się wybijaniem nieśmiertelników (głównie dla osób cywilnych), możemy nieco więcej powiedzieć właśnie o blaszkach i nanoszonych na nie grupach krwi. Naszym zdaniem naniesienie grupy krwi na nieśmiertelnik to tylko i wyłącznie dopełnienie wzoru militarnego (na przykład dla grup rekonstrukcyjnych lub ludzi, którzy chcą nosić oryginalnie wybity amerykański Dog Tag). Pamiętajmy, że w USA informacja o grupie krwi występuje w każdym współczesnym wzorze Dog Tag – zarówno jednostek lądowych, jak i Marines – więcej o amerykańskich wzorach wybicia nieśmiertelników pisaliśmy w artykule Nieśmiertelniki w USA – historia i wzory. Wiele armii z innych regionów świata również nanosi informację o grupie krwi żołnierza na własne nieśmiertelniki – polskie nieśmiertelniki również uwzględniają taką informację.

Najczęściej jednak informacja o grupie krwi na blaszkach cywilnych to dekoracja lub prywatna informacja (dla siebie lub bliskich). Dlatego nie odmawiamy wybicia, gdy nasi Klienci zamawiają blaszki z grupą krwi. Natomiast dla tych, którzy pytają nas, czy warto – zawsze odpowiadamy, że grupa krwi na nieśmiertelniku nie jest w żadnym wypadku wiążącą informacją i dla cywilnych potrzeb lepiej wybić numer ICE, czyli numer ratunkowy do bliskich. Dla zainteresowanych przygotowaliśmy odrębny artykuł o numerach ratunkowych do bliskich – ICE – dlaczego warto wybijać na nieśmiertelnikach?

 

Numery ICE na nieśmiertelniku zamiast grupy krwi

Dlaczego numer ICE na nieśmiertelniku lub bransoletce paracord jest lepszym pomysłem, niż grupa krwi? Ratownik kontaktując się z bliskimi poprzez uzyskany numer ICE może otrzymać precyzyjne informacje o poszkodowanym oraz o jego historii lekarskiej. Chodzi o takie informacje, których ratownicy nie są w stanie potwierdzić badaniami na miejscu wypadku, a które mogą znacząco wpłynąć na podjęte działania ratunkowe (na przykład o alergii lub odbytych chorobach, operacjach). I tutaj podobnie – informacja o grupie krwi udzielona przez rodzinę nie zostanie wzięta pod uwagę, natomiast ratownik na pewno nie zignoruje informacji o przebytym zawale lub alergii na penicylinę.

 

Grupa krwi na biżuterii/tatuażu – podsumowanie

Reasumując – tym artykułem chcieliśmy rozwiać wszelkie wątpliwości i uświadomić tych, którzy nadal wierzą w wiążącą informację ratunkową o grupie krwi na tatuażach/biżuterii i innych tego typu miejscach – to niestety nie działa. Nie oznacza to jednak, że w pewnych sytuacjach i z odpowiednią świadomością nie możemy nosić biżuterii z informacją o grupie krwi. Warto jednak pamiętać, że czasami zamiast grupy krwi, lepiej zamówić nieśmiertelnik z ICE, numerem PESEL i danymi personalnymi – to może ocalić życie i stanowczo przyspieszyć medyczny wywiad przeprowadzany przez ratowników i lekarzy.

 

Zamów nieśmiertelnik z własnym tekstem!