Signaculum – nieśmiertelniki w wersji rzymskiej

Autor: | Kategoria: BlogKomentarze

signaculumChoć nowoczesność i jej zdobycze zachwycają większość z nas tak bardzo, iż nie odczuwamy potrzeby zaglądania w przeszłość, czasami naprawdę warto jest tego dokonać. Okazuje się bowiem, że historia skrywa naprawdę ciekawe tajemnice, których nasze chłonne umysły wręcz pożądają. Tym razem udało nam się odnaleźć ciekawostki dotyczące nieśmiertelników w Rzymie – Signaculum. Czy już wtedy były one stosowane? A może to tylko następny, jeden z wielu krążących mitów?

Nieśmiertelniki w Rzymie – Signaculum

Signaculum – tak określało się nieśmiertelniki dla legionistów wykorzystywane przez wojsko antycznego Rzymu. Jak twierdzą specjaliści, wbrew powszechnej opinii, jakoby nieśmiertelniki po raz pierwszy zastosowane były dopiero w czasie wojny secesyjnej (więcej na ten temat we wpisie: Historia nieśmiertelników na świecie) – to rozwiązanie ma swój początek właśnie w czasach antycznych.

Nieśmiertelniki określane jako Signaculum posiadał każdy legionista – każdy żołnierz, który tylko dostał się do legionu. Twierdzi się, że już wtedy nieśmiertelniki objawiały się w postaci ołowianych tabliczek noszonych na szyjach, ale co ciekawe, nie wykorzystywano ich wyłącznie w wojsku i tylko w taki sposób. Prawdopodobnie często służyły one także jako znaczniki towarów – niestety w szczególności na targach niewolników bądź psów.

 

Nieśmiertelniki rzymskie – fakt czy mit?

Istnieją osoby, które podważają tezę wykorzystywania nieśmiertelników w czasach antycznych mimo, że w dokumencie datowanym na 295 rok naszej ery dopatrujemy się znaczącej wzmianki na ten temat. Choć nie ma stuprocentowej pewności co do tego kiedy i czy na pewno nieśmiertelniki były wprowadzone w wojsku rzymskim, w dokumencie tym znajduje się przekaz opowiadający pewną historię. Zgodnie z ów zapisem, święty Maksymilian z Numidii miał zostać wcielony do armii rzymskiej, jednak wbrew jego woli – to właśnie wtedy na jego szyje zostało nałożone Signaculum.

rzymskie-signaculum

Brak dowodów na istnienie rzymskich nieśmiertelników

Niestety największym niedociągnięciem tej tezy i jednocześnie powodem przemawiającym na niekorzyść rzymskich nieśmiertelników jest fakt, że do tej pory nie udało się odnaleźć żadnego namacalnego dowodu na ich istnienie. Mówiąc wprost – nikt nigdy nie odnalazł żadnego, dobrze bądź jakkolwiek zachowanego nieśmiertelnika legionisty. Jest to sytuacja co najmniej dziwna, bowiem jak wskazują archeolodzy i ich postępy – jeśli coś rzeczywiście miało miejsce czy istniało w przeszłości, to prędzej czy później można znaleźć na to dowód. Nie należy zapominać, iż niekiedy dowód ten poszukiwany jest dziesięciolecia i w końcu się udaje – prawda?

Wiele osób podważających istnienie rzymskich nieśmiertelników powołuje się na fakt, iż gdyby rzeczywiście Signaculum występowałyby już w tym czasie, musiałby istnieć jakikolwiek system identyfikacji i system zapewniający, że rzeczywiście każdy żołnierz otrzymałby swój naszyjnik. W ciągu setek lat powinno więc pojawić się wśród legionistów mnóstwo nieśmiertelników, a przy takiej ilości nie sposób byłoby nie odnaleźć choćby jednego. Po dziś dzień odnajdywane są doły, stare groby, w których dokonuje się wyjątkowych znalezisk wypełnionych materiałami wtórnymi – dlaczego więc ma w nich Signaculum?

 

Idea nieśmiertelników

signaculum-rzymskie-niesmiertelnikiDużym argumentem przemawiającym niestety na niekorzyść tezy dotyczącej istnienia Signaculum jest fakt, iż  w czasach antycznych trudno było mówić o ogromnej sile artylerii. Nie należy zapominać również, iż idea nieśmiertelników, która pojawiła się na przełomie XIX i XX wieku tak naprawdę została podyktowana pojawianiem się w tym okresie coraz bardziej brutalnych metod prowadzenia wojen. Nieśmiertelniki miały przecież na celu identyfikację zmasakrowanych i trudnych do rozpoznania ciał żołnierzy, którzy zginęli w wyniku silnego ostrzału artyleryjskiego bądź wybuchu min. W Rzymie w tym okresie takie obrażenia mógł spowodować co najwyżej ogień, a więc teoretycznie, zgodnie z rzymskim pragmatyzmem nie było większego sensu na oznakowywanie legionistów, przynajmniej w tym celu.

Podsumowując – ostatecznie, na tę chwilę istnienie rzymskich nieśmiertelników rzeczywiście można uznać za mit, ale kto wie – być może istniały, ale pełniły inną rolę? Może nie miały na celu identyfikacji ciał, a były po prostu symbolem honoru i dumy, jaka powinna napawać każdego legionistę? Miejmy nadzieję, że jeszcze będzie nam dane usłyszeć o Signaculum i powrócić od tematu!

 

Zamów nieśmiertelnik z własnym tekstem!